Aktualnie trwa proces legislacyjny nad poselskim projektem ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19 (druk nr 683). W treści jeszcze nieuchwalonej ustawy jest zawarty art. 23 określona jest jako „klauzula dobrego samarytanina”.
Treść klauzuli
„Nie popełnia przestępstwa, o którym mowa w art. 155, art. 156 § 2, art. 157 § 3 lub art. 160 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1444 i 1517), ten, kto w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, udzielając świadczeń zdrowotnych na podstawie ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2020 r. poz. 514, 567, 1291 i 1493), ustawy z dnia 20 lipca 1950 r. o zawodzie felczera (Dz. U. z 2018 r. poz. 2150 oraz z 2020 r. poz. 1291), ustawy z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (Dz. U. z 2020 r. poz. 562, 567, 945 i 1493), ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz. U. z 2020 r. poz. 882 i …) albo ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi w ramach rozpoznawania lub leczenia COVID¬ 19 i działając w szczególnych okolicznościach, dopuścił się czynu zabronionego, chyba że spowodowany skutek był wynikiem rażącego niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach.”.
Jaki jest cel wprowadzenia tej klauzuli?
Doniesienia medialne wskazują, iż uzasadnieniem dla projektu jest zapewnienie bezpieczeństwa i godnych warunków dla personelu medycznego, który pracuje bezpośrednio z pacjentami z podejrzeniem zakażenia lub zakażeniem wirusem SARS-COV-2. Inaczej sformułowane motywy wynikają wprost ze źródła, to jest z treści samego uzasadnienia, które można znaleźć na stronie internetowej Sejmu.
Ustawodawca wskazuje w nim, iż „(...) W czasie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, powinno następować wyłączenie odpowiedzialności karnej za określone czyny, popełniane przez osoby wykonujące zawód medyczny, gdy działania lecznicze są podejmowane w celu zwalczania epidemii COVID-19 (np. w sytuacji realizacji świadczeń przez osoby, które w warunkach nieepidemicznych nie udzielałyby tych świadczeń – vide udzielanie przez lekarzy w trakcie specjalizacji, czy lekarzy specjalistów w innych niż posiadana przez nich specjalizacja). (...)”.
Wiele pytań i brak jasnych wytycznych
Z prawnego punktu widzenia omawiany w niniejszym artykule przepis budzi szereg wątpliwości interpretacyjnych. W aktualnie obowiązującym porządku prawnym istnieją przepisy regulujące kontratypy, czyli zwalniające z odpowiedzialności karnej, które w konkretnych przypadkach dotyczących również zachowań osób wykonujących zawody medyczne mogłyby znaleźć zastosowanie.
Należy zaznaczyć, iż de facto powołanie się w konkretnej sytuacji na przepis art. 23 projektu ustawy nie zatrzymuje automatycznie toku ewentualnego postępowania karnego. O spełnieniu przesłanek pozwalających na wyłączenie odpowiedzialności karnej decyduje kolejno organ ścigania w postępowaniu przygotowawczym, lub sąd w postępowaniu sądowym.
Czy w przypadku popełnienia błędu, osoba wykonująca zawód medyczny jest całkowicie wolna od wszelkiej odpowiedzialności?
Warto również zaznaczyć, iż zastosowanie tegoż przepisu w konkretnej sytuacji nie zaprzepaszcza skierowania sprawy przez osobę uprawnioną – pokrzywdzonego, osób mu bliskich, etc. na drogę postępowania cywilnego, gdzie zgodnie z obowiązującymi przepisami jako pozwany zostałby wskazany podmiot leczniczy lub w sytuacji zatrudnienia na podstawie umowy cywilnoprawnej, solidarnie z podmiotem leczniczym przedstawiciel zawodu medycznego.
Warto zaznaczyć, iż podstawą dla pociągnięcia do odpowiedzialności karnej lub cywilnej są wszystkie rodzaje błędów medycznych. Zastosowanie przepisu, zgodnie z jego literalnym brzmieniem miałoby zastosowanie wyłącznie w sytuacji winy nieumyślnej, nie zaś w przypadku niedbalstwa lub lekkomyślności (czyli w sytuacji, gdy osoba popełniająca czyn miała świadomość możliwości zaistnienia określonego skutku, np. śmierci pacjenta).
Przytoczona treść uzasadnienia ustawy skupia się kazuistycznie na osobach wykonujących zawód medyczny, skierowanych do pracy przy zwalczaniu epidemii na mocy decyzji administracyjnej, jednakże sama treść przepisu wskazuje na jego zastosowanie względem tego personelu, który udziela świadczeń w miejscu zatrudnienia. Przesłanka „rażącego niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach” z pewnością będzie przedmiotem wielu dyskusji, jednakże decydującym dla jego interpretacji będzie sposób jego wykładni i zastosowanie przez organy ścigania i sądy.
Z uwagi na nieostry i abstrakcyjny charakter przepisu nie jest możliwe ustalenie katalogu zachowań, które z pewnością stanowiłyby ziszczenie przesłanek do jego zastosowania. Z pewnością, zobowiązane na podstawie ustaw zawodowych, osoby wykonujące zawody medyczne nadal muszą udzielać świadczeń z zachowaniem należytej staranności.
Co z ubezpieczeniem OC? Czy będzie miało jakiekolwiek zastosowanie?
Przepis w żaden sposób nie determinuje zwolnienia od obowiązku posiadania ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, zwłaszcza iż możliwym jest ewentualne skierowanie sprawy również na drogę cywilną. Tak jak zostało to wcześniej podkreślone, zastosowanie przepisu w konkretnym przypadku jest zawsze ocenne pod względem oceny spełnienia przesłanek w nim wskazanych. Ponadto, co jest bardzo istotne w procesie leczenia pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzeniem zakażenia wirusem SARS-COV-2, z uwagi na rosnącą liczbę przypadków, może dojść do popełnienia wszystkich z rodzajów błędów medycznych, to jest:
- błąd diagnostyczny,
- błąd terapeutyczny,
- błąd organizacyjny,
- błąd techniczny.
Ponadto zważając na podstawę do pracy z takimi pacjentami – zarówno w związku z umową o pracę, umowę cywilnoprawną lub skierowanie do pracy przy zwalczaniu epidemii na mocy decyzji administracyjnej, posiadanie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej stanowi szczególna ochronę.
Kolejne wątpliwości budzi również terminowy charakter obowiązywania przepisu i ochrony prawnej nałożonej w drodze jego uchwalenia. W polskim porządku prawnym brak jest innego rodzaju kontratypów, które miałyby również jak ten, charakter terminowy. Dla stabilności porządku prawnego linia wskazująca na to, czy dane zachowanie jest przestępstwem czy też nim nie jest powinna być stała i niezmienna, nie zaś ujęta w określone ramy czasowe.
Najlepszym sposobem na ochronę przed roszczeniami pacjentów jest posiadanie właśnie odpowiedniego ubezpieczenia OC z możliwie szerokim zakresem ochrony i wysoką sumą gwarancyjną.
Autor:
Radca prawny Patrycja Aleksandrowicz Okręgowa Izba Radców Prawnych w Kielcach
Sprawdź również:
WAŻNE!
Informujemy, że ubezpieczenia OC dla zawodów medycznych dostępne na portalu Polisa.Med.PL obejmują również sytuacje oddelegowania do udzielania świadczeń zdrowotnych w związku z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii.
Pełna oferta ubezpieczeń dla zawodów medycznych.